Największy samochód świata pochodzi z Białorusi
Duży samochód to dla nas ciężarówka albo ciągnik siodłowy z naczepą. Ci, którzy na przykład odwiedzili Australię, kojarzą także tamtejsze wielkie ciężarówki. Mają one 18 kół i często długość powyżej 50 metrów.
Przy największej ciężarówce świata nadal wyglądają one jednak bardzo blado. Samochód, który widzicie na zdjęciach, nazywa się BelAZ 75710 i jak sama nazwa wskazuje pochodzi z Białorusi.
BelAZ
BelAZ to skrócona nazwa Białoruskich Zakładów Samochodowych. Zostały one założone w 1948 roku. Jak przystało na Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich nazwa nie jest wymyślna.
Być może kojarzy się wam z KamAZ-em. I słusznie, bowiem wiele tego typu przedsiębiorstw w dawnym ZSRR miało po prostu końcówkę „AZ”. BelAZ specjalizuje się w górniczych wywrotkach, kolejowych wagonach towarowych i ogólnie ciężkim sprzęcie.
Największy samochód świata napędzają dwa potężne silniki
A 75710 jest największym z nich, ba, jest nawet największym samochodem na świecie o największej ładowności w historii, mianowicie 450 ton metrycznych. Pusty samochód ma masę 360 ton, więc całkowita maksymalna masa to niewiarygodne 810 ton.
Oczywiście do przemieszczania się takiej masy potrzebna jest odpowiednia moc. W środku pracują dwa niemieckie szesnastocylindrowe silniki wysokoprężne MTU DD 16V4000. Każdy z nich ma pojemność 65 litrów i daje 2332 KM i 9313 Nm przy 1500 obr / min. Oba znajdują się na przedniej osi.
Jeśli samochód jest pusty lub z mniejszym obciążeniem, pracuje tylko jeden silnik – oczywiście w ramach oszczędności. Gdy oba są uruchomione, pusty samochód może rozwinąć nawet 64 km/h, a całkowicie załadowany 40 km/h. W tym przypadku auto pochłania aż 1300 litrów oleju napędowego na 100 km.
Co ciekawe, silniki nie napędzają kół bezpośrednio, jak ma to miejsce w przypadku podobnych potworów. Są one podłączone do generatorów wytwarzających energię elektryczną dla silników elektrycznych w osiach – po dwa w każdym, w sumie cztery. Każdy silnik elektryczny ma moc 1632 koni mechanicznych, co daje w sumie 6528 koni mechanicznych. Są one podłączone do przekładni planetarnej, aby zmaksymalizować moment obrotowy na kołach.
Niesamowita technologia
Zbiorniki z olejem napędowym mają całkowitą objętość 5600 litrów, więc gigantyczny BelAZ może z pełnym ładunkiem pokonać ponad 400 km bez tankowania. Obwód chłodzący ma 890 litrów płynu chłodzącego, a w każdym silniku znajduje się 269 litrów oleju.
Silniki mają rozruszniki pneumatyczne, a samochód jest wyposażony w automatyczny system gaśniczy i system kamer dookoła, dzięki czemu kierowca może najlepiej monitorować przestrzeń wokół samochodu i wnętrze nadwozia.
Największy samochód świata to niesamowita konstrukcja
Żeby stwierdzić, że wymiary samochodu są niezwykłe, wystarczy spojrzeć na niego gołym okiem. Długość samochodu wynosi ponad 20,5 metra (20 600 mm), szerokość 9 870 mm, wysokość 8 165 mm, a rozstaw osi – osiem metrów.
Nic więc dziwnego, że kierowca wchodzi do kabiny po schodach. Ta przeznaczona jest dla dwóch osób. Nie zabrakło w niej klimatyzacji, a hałas rzekomo nie przekracza 80 dB.
Podczas opracowywania BelAZ 75710 zadbano o to, aby można go było prowadzić w taki sam sposób, jak wszystkie inne mniejsze wywrotki górnicze. Wszystko po to, aby kierowcy nie potrzebowali dodatkowego szkolenia.
Białorusini wyprodukowali BelAZ-a 75710 na 65. rocznicę powstania zakładu w 2013 roku i do dziś pozostaje największym na świecie samochodem.
Zobacz także: Dźwięk silnika w samochodzie: Co go tworzy?
