Marka ogłosiła już, że osiągnęła porozumienie ze związkami zawodowymi w sprawie tego planu. Powodem są oczywiście inwestycje w bardziej ekologiczne i autonomiczne pojazdy. Wymagają one znacznych nakładów finansowych, więc producenci muszą szukać oszczędności w wielu aspektach swojej działalności.
„Przemysł motoryzacyjny przechodzi największą transformację w swojej historii” – przyznali przedstawiciele firmy w oświadczeniu. Daimler uzgodnił ze związkami zawodowymi szereg różnych środków mających na celu zmniejszenie kosztów i liczby miejsc pracy, w tym rozszerzenie możliwości częściowej emerytury i oferowanie odpraw w Niemczech. Wśrod zwolnionych pracowników znajdzie się także 10% kadry zarządzającej na całym świecie.
To kolejna informacja o planach personalnych Daimlera na najbliższe lata. Na początku listopada niemiecki koncern ogłosił, że do 2022 r. chce obniżyć koszty personalne o ok. 1,4 mld euro.
W ostatnim czasie informacje o zwolnieniach są na porządku dziennym – niedawno takie komunikaty wydały także inne niemieckie marki – Audi i BMW. Ta pierwsza zamknie około 9500 miejsc pracy, a druga zakomunikowała z ulgą, że osiągnęła porozumienie z pracownikami, dzięki któremu nie dojdzie do „drastycznych środków”.