Tegoroczną edycję odwołano tuż przed startem
Przypomnijmy, że tegoroczną edycję Genewskiego Salonu Samochodowego odwołano zaledwie kilkadziesiąt godzin przed otwarciem bram. Wszystko ze względu na środki ostrożności związane z pandemią koronawirusa. Samorząd lokalny zakazał wtedy publicznych wydarzeń dla więcej niż tysiąca osób. Oczywistym było, że największe europejskie targi samochodowe spełniają te warunki.
Odwołanie imprezy, która była praktycznie gotowa, oczywiście uderzyło organizatorów i wystawców po kieszeni. Teraz okazuje się, że przyszłoroczna edycja także się nie odbędzie. Co najmniej w obecnej formie.
Geneva Motor Show 2021 oficjalnie odwołany
Przedstawiciele targów potwierdzili to w wydanym oświadczeniu. W informacji przedstawiono kilka powodów takiej decyzji. Poza kwestiami finansowymi to przede wszystkim niechęć samych producentów samochodów. W specjalnej ankiecie większość z nich stwierdziła, że prawdopodobnie nie weźmie ona udziału w targach w przyszłym roku.
W komunikacie prasowym organizatorzy przypomnieli także, że przemysł motoryzacyjny przechodzi obecnie trudny okres, a wystawcy potrzebują czasu, aby poradzić sobie z konsekwencjami pandemii. Poinformowano także, że według szacunków nie ma szans, aby frekwencja na przyszłorocznym wydarzeniu przekroczyła 600 000 odwiedzających i 10 000 dziennikarzy, jak to miało miejsce rok temu. Wszystko oczywiście ze względów zdrowotnych.
Jest jednak pewien promyk nadziei. Fundacja organizująca Geneva Motor Show wskazała w oświadczeniu, iż preferowanym dla niej rozwiązaniem jest sprzedaż targów na rzecz PalExpo SA, a więc centrum kongresowego w Genewie, w którym się one odbywały. Wszystko oczywiście w celu znalezienia rozwiązania, które zapewni organizację Geneva Motor Show w przyszłości.
Problemem okazały się oczywiście także finanse
Krótko po odwołaniu Salonu Samochodowego w Genewie 2020 organizatorzy poprosili władze genewskie o zastrzyk finansowy. Wstępnie szkody spowodowane odwołaniem imprezy w ostatniej chwili oszacowano na 11 milionów franków szwajcarskich, czyli blisko 46 mln złotych. Ostatecznie władze zaproponowały pożyczkę w wysokości 16,8 mln franków (70 mln zł). Pieniądze miały by trafić do organizatorów jednak tylko pod pewnymi warunkami.
Warunki pożyczki stanowiły, że przyszłoroczna edycja musi dojść do skutku, a jednocześnie organizatorzy są zobowiązani do spłacenia pierwszego miliona do czerwca 2021 r. Dla włodarzy Geneva Motor Show takie ustalenia były nie do przyjęcia, dlatego nie zdecydowali się na podpisanie umowy.
Odwołanie Geneva Motor Show szansą dla Poznania?
Odwołanie Geneva Motor Show 2021 czysto teoretycznie może być szansą dla Poznań Motor Show. W tym roku największe polski targi motoryzacyjne oczywiście także zostały odwołane przez pandemię koronawirusa, ale organizatorzy zaprosili wszystkich na przyszłoroczne wydarzenie. W przypadku braku szwajcarskich targów, to w Poznaniu mogło by dojść do kilku europejskich premier.
Jeśli jednak rzeczywiście producenci samochodów nie mają ochoty angażować się w targi, to także organizatorzy Poznań Motor Show mogą mieć problem. Zwłaszcza, że w ostatnich latach – zgodnie zresztą z globalnym trendem – na halach Międzynarodowych Targów Poznańskich pojawiało się coraz mniej stoisk należących do marek motoryzacyjnych.
Na szczęście, organizatorzy polskiego wydarzenia nie popadli w tak wielkie koszty, jak ci w Genewie, których impreza była prawie gotowa. Póki co, Międzynarodowe Targi Poznańskie w ramach kampanii #WracamyDoGry zorganizowały dodatkowe wydarzenie – Poznań Moto Fest. Nie pokazała się na nim żadna marka motoryzacyjna, ale organizatorzy zapewnili ponad 200 wyjątkowych pojazdów. Wydarzenie cieszyło się umiarkowaną popularnością, bowiem zgromadziło ponad 5 500 osób.
Nieco odpowiedzi dotyczące sytuacji targów motoryzacyjnych mogą dać najbliższe miesiące. Na przełom września i października zaplanowany jest bowiem Paris Motor Show, który do tej pory nie został odwołany.