Decyzja została podjęta w ciągu ostatnich dni, bowiem Szwed przejął kierowanie Daimlerem 22. maja. Oznacza to oczywiście, że wszystkie niezbędne analizy do podjęcia tego kroku wykonał jeszcze poprzedni prezes, Dieter Zetsche.
Tym samym Mercedes co najmniej na razie porzuca plany startów w wyścigach długodystansowych, o których wiele mówiło się w ostatnich miesiącach. Skupi się na występach w Formule 1 i Formule E, w której pojawi się już w 2020 roku.
Decyzja ta wywoła oczywiście wiele innych, jak chociażby te związane z przyszłością Toto Wolffa i Lewisa Hamiltona w stajni z Brackley.
Potwierdzenie może także oznaczać, że Mercedes zapewnił sobie większy wpływ w kwestii zmiany przepisów, mających wejść w życie od 2021 roku.
Wiele ekip wciąż nie podjęło decyzji czy pozostać w F1 ze względu na zapowiadany ogromny przeskok w regulacjach technicznych, tymczasem Mercedes ogłaszając pozostanie w F1 już teraz musi się czuć się bardzo pewnie w ich obliczu.