Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Motorsport

Kapitalne zachowanie Hamiltona wobec Leclerca po wyścigu

Lewis Hamilton miewa wiele kontrowersyjnych zachowań, ale często też udaje mu się idealnie odnaleźć w sytuacji i wyjść z niej z klasą. Tak było po wyścigu o GP Bahrajnu, gdzie w fantastyczny sposób wsparł Charlesa Leclerka.

lewis hamilton charles leclerc bahrajn 2019
Fot. Mercedes-AMG Petronas Motorsport F1 Team

Przypomnijmy – Monakijczyk był „na autostradzie” do swojego debiutanckiego triumfu w F1 do czasu, kiedy jego samochód przez awarię nie stracił dużej części mocy. Ostatecznie 21-letni kierowca Scuderii Ferrari „doturlał się” do mety na trzecim miejscu, głównie dzięki samochodowi bezpieczeństwa, który spowodowała awaria samochodów Renault.

To pozwoliło Hamiltonowi odnieść pierwsze zwycięstwo w sezonie w szczęśliwych okolicznościach. Już w komunikacie radiowym 5-krotny mistrz świata przyznał, że to zwycięstwo należało do kierowcy Scuderii Ferrari, który miał ekstremalnego pecha, więc muszą nadal ciężko pracować. Tuż po wyścigu kierowca Mercedesa zanim utonął w objęciach swojego zespołu podszedł do Leclerca i dodał mu otuchy. 

Nieco później, kiedy Hamilton i Valtteri Bottas czekali w specjalnym pokoju na ceremonię radośnie rozmawiając, w pokoju pojawił się Leclerc i zapanowała dłuższa cisza. Przerwał ją jednak właśnie Brytyjczyk po raz kolejny wspierając młodego kierowcę. – Jeździłeś świetnie podczas tego weekendu gościu. Masz przed sobą długą, długą karierę… Wiem, że teraz jest do bani, ale przed Tobą długa, długa droga, więc… – powiedział LH wskazując Monakijczykowi, że nie może się poddawać.

Sam Leclerc po wyścigu zachowywał się spokojnie pomimo wielkiego rozczarowania. – To się zdarza. To część sportów motorowych. Niestety dzisiaj nie był to nasz dzień, ale zespół wykonał niesamowitą pracę, aby odzyskać siły po Australii – powiedział. – Oczywiście jestem bardzo rozczarowany, ale to się zdarza. Ten fakt jest bardzo trudny do przyjęcia, ale dzięki zespołowi za wspaniały samochód przez cały weekend, jestem pewien, że wrócimy silniejsi – dodał.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama