Propozycja zostanie przedstawiona na czwartkowym posiedzeniu Światowej Rady Sportów Motorowych FIA w Genewie. Jeżeli zdobędzie tam uznanie, do wejścia w życie potrzebne będą jeszcze dwa kroki – zagłosowanie za zmianą przez Grupę Strategiczną F1 (nadzwyczajne zebranie odbyło by się za pomocą Internetu, a do przegłosowania potrzebna jest większość głosów) a także jednogłośna aprobata pomysłu przez Komisję F1 (także elektroniczne głosowanie).
Jeśli wystąpią wszystkie te zdarzenia Światowej Radzie Sportów Motorowych pozostanie jedynie zatwierdzenie zmiany w regulaminie.
Jak informują źródła na które powołuje się serwis racefans.net, przed zaproponowaniem tej zmiany Liberty Media przeprowadziło ankietę wśród fanów. Według przecieków, kibice biorący udział w badaniu byli zainteresowani modyfikacją regulaminu, wskazując, że mogłoby to urozmaicić wyścigi, zwłaszcza pod koniec, kiedy w czołówce jest już wszystko jasne.
Właściciel praw komercyjnych do F1 rozważał również przyznawanie punktu za zdobycie pole position, jednak ten pomysł podobno dość szybko upadł. Powód? Obawy przed sytuacją, w której kierowca potrzebuje jednego punktu do mistrzostwa i zdobywa go w sobotę. To z całą pewnością źle wpłynęło by na atrakcyjność samego wyścigu.
Jako przykład podawana ponoć była sytuacja z 2003 r., kiedy Michael Schumacher przed ostatnim wyścigiem sezonu potrzebował jednego punktu, aby pozbawić Kimiego Räikkönena szans na tytuł. – To, co dzieje się podczas wyścigu w niedzielę jest najważniejsze. Nic nie powinno tego umniejszać – wyznał rozmówca racefans.
Jeżeli teraz nie dojdzie do przegłosowania zmiany regulaminu, może ona nastąpić przed sezonem 2020. W takiej sytuacji (pod warunkiem złożenia projektu do 30 kwietnia) wymagałoby to tylko 70% głosów w Komisji F1.
Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie prawdziwym mistrzem najszybszych okrążeń był Valtteri Bottas. Fiński kierowca Mercedesa aż siedmiokrotnie wykręcił najszybsze kółko podczas wyścigów, za co otrzymał nagrodę od firmy kurierskiej DHL, która jest sponsorem tego elementu wyścigów F1.