Connect with us

Czego szukasz?

powered by Advanced iFrame. Get the Pro version on CodeCanyon.

Samochody

Papież Franciszek ma nowy papamobil. Pierwszy taki pojazd w historii

Obecny papież należy do tych, którzy chcą być bardzo skromni, ale czymś musi jeździć. Kiedy więc w zeszłym roku Japończyk obiecał mu Toyotę Mirai, nie pogardził tym prezentem.

Toyota Mirai Papamobil
Fot. Toyota

Samochody dla papieżów budowało wielu producentów

Historia samochodów używanych przez papieża (znanych jako papamobil) jest bardzo zróżnicowana. Najbliższy sercu Polaków Jan Paweł II zasłynął z jazdy Mercedesem. Dla niego oraz dla jego poprzedników i następców produkowało jednak wiele innych koncernów samochodowych. Ford, Fiat, GMC, Jeep, Renault, Seat czy nawet Skoda budowały samochody, w których przynajmniej przez chwilę przy różnych okazjach siedziała głowa kościoła katolickiego.

Obecny papież Franciszek znany jest głównie z zamiłowania do Dacii, ale nawet w jego przypadku nie jest to jedyny samochód, jaki ma do dyspozycji.

Toyota Mirai Papamobil

Ostatnim uzupełnieniem jego floty stały się bowiem dwie Toyoty Mirai. Auto ma długość 5,1 metra i wysokość (łącznie z dachem) 2,7 metra. Samochód ten słynie z dwóch rzeczy. Przede wszystkim jest jednym z nielicznych samochodów seryjnych napędzanych za pomocą ogniw paliwowych zasilanych wodorem. To pierwsze takie pojazdy w historii głowy kościoła katolickiego. A także przez bycie rozpaczliwie brzydkim. Jasne, o gustach się nie dyskutuje, ale nie mamy wątpliwości, że w głosowaniu Internautów byłby w czołówce takiego rankingu.

ZOBACZ TAKŻE
To koniec trojaczków z Kolina. PSA i Toyota mają kompletnie inne wizje

Najbrzydszy papamobil w historii?

Papież Franciszek prawdopodobnie nie dba o to, ale mimo to należy dodać jedną rzecz. Tak naprawdę nie dostał wersji bardzo szczególnie zmodyfikowanej dla niego przez Toyotę. Samochód tak naprawdę stracił część dachu i części tylne, które zostały zastąpione dość skomplikowaną konstrukcją. Rzecz jasna ma ona umożliwiać publiczne poruszanie się w sposób widoczny dla wszystkich dookoła. Z pewnością spełni on swoje zadanie. Odważymy się jednak powiedzieć, że nawet taką konstrukcję można by zaprojektować w nieco bardziej atrakcyjny sposób.

Toyota Mirai Papamobil

Oprócz wyglądu należy dodać, że przekazanie obu samochodów spełniło obietnicę, jaką Papież otrzymał od Konferencji Episkopatu Japonii. Miała ona miejsce podczas wizyty w „kraju kwitnącej wiśni” w ubiegłym roku. W tym roku samochód przekazali mu przedstawiciele Toyoty na Europę i Włochy.

Na jednym tankowaniu można nim przejechać nawet 500 km. Zatankowanie to kwestia minut, jak w przypadku aut na benzynę czy diesla. Nie jesteśmy jednak pewni, czy taka możliwość istnieje w Watykanie lub gdzieś w okolicy.

Toyota Mirai Papamobil

W każdym razie jest to ciekawy wkład do wielu papieskich samochodów wszelkiego rodzaju. Kiedy pewnego dnia ktoś zorganizuje ankietę na temat najpiękniejszego i najbrzydszego papamobila w historii, będzie to zdecydowany faworyt do sukcesu w tej drugiej kategorii.

Oceń nasz artykuł!
Skomentuj

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Reklama