TEST | Peugeot 3008 Hybrid4 – imponująca moc trzech serc

Peugeot 3008 Hybrid4 to niepozorna bestia

Peugeot 3008 Hybrid4 to samochód, którego naprawdę byliśmy ciekawi. Kiedy w sierpniu 2019 r. Peugeot podał informacje na temat tego modelu, od razu mieliśmy ochotę zasiąść za jego kierownicą. Uwagę przykuwały zwłaszcza wartości dot. mocy samochodu i jego przyspieszenia. 

Peugeot 3008 był dotąd bowiem zasadniczo spokojnym SUV-em. Jak dotąd samochód osiągał maksymalną moc 180 KM (132 kW), nawet w wersji GT. W żadnym wypadku nie możemy mówić o samochodzie sportowym. Tym bardziej zaskakująca jest hybrydowa wersja Hybrid4, w której zamontowano trzy silniki, a łączna ich moc wynosi imponujące 300 KM (225 kW).

Model hybrydowy plug-in tak naprawdę nie otrzymał żadnych specjalnych oznaczeń – myślimy tutaj np. o zmianach na przodzie samochodu czy innej masce. Poza klapką na złącze ładowania i trzema emblematami Hybrid4 nie znajdziecie nic, co odróżniało by go od spalinowego Peugeota 3008, który w tej generacji jest na rynku od 2016 roku. A może raczej trzeba napisać, że nie znajdziecie niczego, co ujawniało by jego ogromny potencjał. 

Co pod maską? Hmm, nie tylko pod maską…

Pod przednią maską znajduje się czterocylindrowy, turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,6 litra. Sam wysyła na przednie koła 200 KM (147 kW) i maksymalny moment obrotowy 300 Nm. Na przednią oś kolejną porcję mocy dostarcza silnik elektryczny o mocy 110 KM (81 kW).

Jak sugeruje numer 4 w nazwie modelu, ten Peugeot ma oczywiście napęd na wszystkie koła. Za tylną oś odpowiada w całości inny silnik elektryczny o mocy 113 KM (83 kW). Złożona technologia ma swoje wady i zalety. Dzięki systemowej mocy 300 KM (221 kW) i momencie obrotowym 520 Nm możecie zawstydzić przyspieszeniem np. Hyundaia i30 N. Dynamika tego samochodu i odczucie przyspieszenia są ogromne. 

Auto przyspiesza bowiem od 0 do 100 km/h w 5,9 sekundy i rozwija prędkość maksymalną 240 km/h. Tego oczywiście nie sprawdzaliśmy, ale moc 3008 Hybrid4 czuć od pierwszego przyspieszenia. Jeśli w akcji bierze udział silnik spalinowy razem z silnikami elektrycznymi, niepozorny SUV naprawdę staje się rakietą.

Samochód jest wyposażony w stworzoną specjalnie dla zelektryfikowanych modeli 8-stopniową skrzynię biegów e-EAT8 (Efficient Automatic Transmission), do której nie można mieć zastrzeżeń. Podobnie zresztą jak do stosowanej w spalinowych wersjach siostrzanej EAT8. Zmienia biegi płynnie i bezproblemowo, a drobne problemy ma jedynie podczas gwałtownego hamowania z dużych prędkości.

Gdy tylko jest to możliwe, tylny silnik jest używany w trybie E, co oznacza, że ​​nie musi on napędzać mechanizmu przekładniowego ani podgrzewać oleju, co wpływa korzystnie na wydajność.

Zaskoczeniem są natomiast możliwości napędu terenowego. Oczywiście, że nie jest to samochód do jazdy w terenie, ale radzi sobie tam także bardzo dobrze. Dodajmy od razu, że 3008 Hybrid4 ma specjalny przycisk do zjazdu ze stromych wzniesień. 

No to zaczynamy. Jest naprawdę wygodnie

Zaznaczmy od razu, że samochód w rękach naszej redakcji przejechał naprawdę sporo. Trasa Warszawa-Konin-Poznań-Konin-Gdańsk-Konin-Warszawa z objazdem Trójmiasta i kilkudniowymi podróżami po Poznaniu daje ponad 1300 km. Oczywiście nie piszemy o tym bez powodu – po wielu godzinach siedzenia za kierownicą 3008 Hybrid4… nie chciało się z niego wysiadać. To bardzo przyjemne miejsce na długie podróże. 

Każdy kto lubi nowoczesne tkaniny, dobrą jakość wykonania – także wszelkiego rodzaju elementów sterujących – nie będzie zawiedzony. Do tego cała kabina zaprezentowana w tej formie po raz pierwszy w Peugeocie 508 w 2018 r. cały czas wygląda bardzo świeżo, nowocześnie i odważnie. Krótko mówiąc, Francuzi w tym aspekcie naprawdę znają się na rzeczy, a gdybyśmy mieli ocenić kabinę jednym słowem to powiedzielibyśmy, że jest dojrzała.

Fotele z Alcantary są bardzo wygodne. W linii wyposażenia GT ergonomiczne fotele są standardem po obu stronach. Oferują również przyjemny masaż. Przycisk na ramie siedziska przywołuje tylko menu ekranowe, w którym można wybrać program masażu i jego intensywność. Można więc siedzieć wygodnie w dobrze izolowanym akustycznie otoczeniu – 3008 Hybrid4 naprawdę spełnia dwa ważne elementy zapewniające wygodną jazdę.

Na tylnych siedzeniach także miejsca nie brakuje – siedząc za kierowcą jest wygodnie, a osoba mająca 180 centymetrów doskonale się tam odnajdzie. Problemy mogą pojawić się jeśli zarówno kierowca, jak i pasażer za nim będą mieli po dwa metry. To jednak sytuacja spotykana powszechnie chyba tylko w klubach koszykarskich. 

Dodatkowy napęd hybrydowy plug-in nie wpłynął w żaden sposób na pojemność bagażnika, bowiem akumulator zamieszczono pod tylną kanapą. Nadal oferuje on 520 litrów, a dodatkowa przestrzeń znajduje się pod podłogą bagażnika – to miejsce raczej na mniejsze rzeczy, takie jak napoje czy książki, ale w przypadku dalszych wyjazdów i takie miejsce z pewnością zostanie zagospodarowane. Po złożeniu tylnych siedzeń pojemność bagażowa zwiększa się do 1482 litrów.

Spalanie mocnego, 2-tonowego SUV-a pozytywnie zaskakuje

Peugeot 3008 Hybrid4 to hybryda plug-in, której główną zaletą jest oczywiście zwiększenie potencjału i zasięgu samochodu. Samo ładowanie samochodu z domowego gniazdka 230V zajmuje 8,5 godziny. Wieczorem wystarczy więc podłączyć samochód do gniazdka w garażu, aby rano był w pełni naładowany i gotowy do pracy.  Można również zamontować w garażu Wallbox, a wtedy pełne naładowanie akumulatora z użyciem ładowarki o mocy 7,4 kW zajmie poniżej dwóch godzin.

Dodajmy, że akumulatory mają 13,2 kWh, ale zgodnie z informacjami od PSA można użyć 11 kWh. Zasięg 3008 Hybrid4 według WLTP wynosi natomiast 50 km. W przypadku 3008 Hybrid jest on o 9 km większy. 

A jak to wygląda w praktyce? Jeżdżąc po mieście w trybie elektrycznym rozładowaliśmy akumulator po przejechaniu 43 kilometrów. Samochód wykorzystuje więc ok. 25 kWh/100 km. Oznacza to, że jeśli przejeżdżacie dziennie około 40 kilometrów w drodze do i z pracy, nie będziecie musieli odwiedzać stacji benzynowej do czasu dalszej podróży.

Gdy akumulatory są rozładowane, prąd zaczyna pełnić funkcję dodatkowej mocy. W takim przypadku kierowca może spodziewać się łącznego zużycia około 7,3 litra benzyny na 100 km. Na autostradzie zużycie wzrasta do 8 litrów. Ponieważ auto posiada zbiornik o pojemności 43 litrów, na dłuższych trasach konieczne będzie częstsze tankowanie.

Peugeot 3008 Hybrid4 to połykacz kilometrów

Pierwszą rzeczą, którą można zauważyć w trasie, jest bardzo dobra izolacja. 3008 Hybrid4 to bardzo cichy samochód, nawet w trybie hybrydowym.

Co ważne, układ napędowy nigdy nie wydaje się dręczony, nawet podczas energicznego przyspieszania. Podstawy temu daje oczywiście moc systemowa na poziomie 300 KM (225 kW), która z łatwością napędza 2-tonowego SUV-a. Krótko mówiąc, 3008 Hybrid4 może w razie potrzeby znacznie przyspieszyć, ale nie robi z tego powodu zamieszania. 

Uwagę zwraca także wspomaganie kierownicy. Jest bardzo mocne, dzięki czemu kierowca kompletnie nie odczuwa ciężaru samochodu podczas manewrowania na niewielkiej przestrzeni. Duży kąt obrotu przednich kół, a tym samym mały promień skrętu, również jest niewątpliwym plusem.

Największym i odczuwalnym bardzo szybko minusem Peugeota 3008 Hybrid4 jest jego zawieszenie w połączeniu z wagą samochodu. Fizyki nie zawsze da się oszukać – samochodem w pełni komfortowo jeździ się jedynie po drogach ekspresowych i autostradach. Mniejsze lub większe dziury w drodze potrafią skutecznie zakłócić płynność jazdy i dobry humor pasażerów. W tym aspekcie Peugeot 3008 (czy to w wersji hybrydowej czy spalinowej) może sporo nauczyć się od spalinowego Citroena C5 Aircross, w którym komfort podróży jest wręcz niesamowity. Z niecierpliwością czekamy na test wersji hybrydowej tego samochodu, aby móc sprawdzić, ile komfortu stracił ten samochód po elektryfikacji. To jednak już zupełnie inna historia. 

Sama mała kierownica jest bardzo wygodna. Nie znaleźliśmy dotąd osoby, której nie przypadła by do gustu. Nie bez powodu francuska marka nieustannie chwali się i udoskonala rozwiązanie Peugeot i-Cockpit, którego najważniejszym elementem jest właśnie kierownica.

Wiele naprawdę przydatnych i przyjemnych rozwiązań

Samochodem można jeździć w czterech trybach jazdy: w pełni elektrycznym, sportowym – wykorzystuje pełną moc dla maksymalnych osiągów, 4WD oraz hybrydowym, który naprzemienne korzystanie z trybu elektrycznego i spalinowego w celu zoptymalizowania zużycia energii.

Podczas jazdy poza standardowym trybem jazdy, można wybrać także ten z rekuperacją energii – Brake. Najprościej mówiąc, jeśli nie trzymacie nogi na pedale przyspieszenia, system hamuje samochód bez naciskania pedału hamulca. Działając jak hamulec silnikowy, doładowuje akumulator. Oczywiście w standardowym trybie jazdy także doładowujecie akumulator podczas hamowania, jednak nie dzieje się to automatycznie po puszczeniu pedału przyspieszenia.

W samochodzie rzecz jasna nie zabrakło wielu systemów bezpieczeństwa, a także ułatwiających podróż. To m.in. system hamowania i ostrzegania przed kolizją, system ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, system wykrywania zmęczenia kierowcy, system automatycznego przełączania światła mijania na drogowe i odwrotnie, system rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości, adaptacyjny tempomat  z funkcją zatrzymania samochodu czy system aktywnego monitorowania martwego pola. 

System informacyjno-rozrywkowy. To wymaga poprawki

Zarówno samochody Peugeota, jak Citroena czy DS-a są często krytykowane za system inforozrywki. Trudno się temu dziwić, choć oczywiście nie ma tam tragedii, a do nietypowych rozwiązań można się przyzwyczaić. Głównym problemem 3008 Hybrid4, jak i innych samochodów koncernu PSA jest klimatyzacja, którą reguluje się wyłącznie na ekranie dotykowym. Zmiana na pokrętła poniżej z pewnością przypadła by do gustu wielu kierowcom. 

Ból głowy może spowodować rozproszenie różnych opcji. Przypomnijmy, że aby zmienić jakieś ustawienia w systemie inforozrywki PSA, trzeba najpierw wcisnąć fizyczny przycisk poniżej ekranu, a następnie zmienić interesujące nas parametry już dotykowo na ekranie. Fizycznych przycisków jest całkiem sporo, więc tak naprawdę podczas podróży trzeba zapamiętać ich kolejność albo oderwać wzrok od jezdni. Nie chcemy narzekać, że ciężko się połapać w tych wszystkich opcjach, ale nie sposób ustrzec się wrażeniu, że inni producenci zrobili to lepiej. Chodzi przede wszystkim o łatwiejszy dostęp do interesujących nas opcji. 

Kolejnym kamyczkiem w ogródku są natomiast rozwiązania dot. Android Auto. W momencie kiedy samochodem podróżuje kilka osób, a w trasie chcecie zmienić telefon, z którego korzystacie np. z Google Maps (powodów może być mnóstwo – np. niski poziom baterii waszego towarzysza podróży), to nie mamy dla was dobrych informacji. Po podłączeniu telefonu do Android Auto, system każe się nam zatrzymać, aby móc włączyć wspomniane Google Maps. Ktoś w PSA nie wpadł na pomysł, że może jednak nie zawsze to kierowca wykonuje wszystkie czynności w samochodzie. 

Spokojnie, jest także sporo pozytywów

Żeby nie było tak negatywnie, trzeba docenić że 8-calowy ekran inforozrywki w 3008 jest bardzo dobrze umieszczony. Kąt widzenia dla kierowcy jest bardzo dobry, a samo umiejscowienie wyświetlacza nie jest ani za niskie, ani za wysokie. Krótko mówiąc, naprawdę dobrze wpasowuje się w całość wnętrza. Na plus także reakcje na dotyk, do których nie można mieć najmniejszych uwag.

Czym różni się ekran inforozrywki w spalinowym 3008 od hybrydy plug-in? Francuzi dodali przycisk za pomocą którego można śledzić przepływy energii, które pokazują działanie systemu hybrydowego. Sam przycisk ewidentnie został wkomponowany na tzw. doczepkę, ale jego funkcjonalności nie sposób nie docenić. Przy okazji warto wspomnieć, że w przypadku zmniejszenia się ilości paliwa do poziomu tzw. rezerwy, samochód sam pokazuje nam najbliższe stacje benzynowe i punkty ładowania. Mała rzecz, a cieszy.

Dodajmy, że w testowanym przez nas 3008 Hybrid4 w wersji GT był także system nagłośnienia Focal. To francuska marka, która projektuje i sprzedaje systemy audio od 1979 roku. Nie znamy jej innych produktów, ale jeśli chodzi o nagłośnienie w 3008 Hybrid4, to nieprzesadnie przypadło nam ono do gustu. Nie jest źle, ale na pewno nie jest ono porównywalne np. do systemu nagłośnienia Bose, którym niedawno dysponowaliśmy podczas testu Renault Captura.

Peugeot 3008 Hybrid4. Cennik zaczyna się od 200 tys. złotych

Peugeota 3008 Hybrid4 można skonfigurować tylko w najwyższych wersjach wyposażenia GT Line i GT (w przypadku 3008 Hybrid można to zrobić także w średniej wersji wyposażenia Allure). Cennik wersji GT Line rozpoczyna się od 200 500 zł, a GT od 204 700 zł. Pełen cennik znajdziecie tutaj – cennik Peugeot 3008 Hybrid4 – peugeot.pl.

Wynika z niego jasno, że lepiej zainteresować się wersją GT niż doposażać wersję GT Line. Choćby ze względu na funkcję masażu w fotelach przednich (dopłata 4 000 zł w niższych wersjach wyposażenia) czy efektowne, 19-calowe felgi aluminiowe Washington (dopłata 2 200 zł w niższych wersjach wyposażenia).

W cenie Peugeota 3008 Hybrid4 dostaniecie dobrze wyposażone duże kombi marek nie-premium. Żadne z nich nie zapewni jednak takich osiągów.