Obecna gama liczy tylko dwa modele
Obecnie gama DS to dwa SUV-y: mniejszy DS 3 Crossback i większy DS 7 Crossback. Oba modele są dostępne także w wersji E-Tense. Dla tego pierwszego oznacza to wariant w 100% elektryczny, a dla drugiego hybrydowy plug-in.
Według przedstawicieli francuskiego producenta do końca 2022 roku w portfolio znajdzie się jednak aż sześć produktów. Liczba być może nie jest imponująca, ale dla istniejącej od niedawna marki oznacza to potrojenie liczby modeli w ciągu zaledwie trzech lat, co jest dość ambitnym planem.
Zamiary producenta w wywiadzie z autoexpress.co.uk zdradził Alain Descat, dyrektor francuskiej marki w Wielkiej Brytanii.
DS 9 nową nadzieją Grupy PSA
Wiadomo już, że w 2021 r. Francuzi wprowadzą na rynek luksusowy sedan DS 9, który będzie dostępny także z napędem hybrydowym plug-in. Francuska limuzyna o długości 4934 mm ma być tylko o 5 mm krótsza od Audi A6. Jest więc oczywiste, że producent należący do Grupy PSA chce rzucić rękawice nie tylko Audi, ale także Mercedesowi z jego klasą E i BMW z serią 5.
Gamę ma ponadto uzupełnić DS 4, który będzie dostępny w dwóch wariantach nadwozia: SUV i hatchback. W tym przypadku także powinniśmy się spodziewać wersji zelektryfikowanych.
Szósty model także może być SUV-em, co nie powinno dziwić w czasach dzisiejszych trendów rynkowych. Ostateczna decyzja nie została jednak jeszcze podjęta, choć Alain Descat przyznał w wywiadzie, że postawiłby na dużego SUV-a. W tym przypadku samochód zapewne byłby rozwinięty na bazie DS 9. Można było by się więc spodziewać rywala dla takich modeli jak Audi Q7, BMW X5 czy Mercedes-Benz GLE.
DS, jak większość producentów, nie opiera się elektryfikacji
Descat ujawnił również, że prawie jedna czwarta wszystkich obecnych modeli DS sprzedawanych w Europie jest zelektryfikowana, co oznacza, że marka ma średnią emisję CO2 ze wszystkich sprzedanych samochodów na poziomie 79,9 g/km – najniższym ze wszystkich marek premium.
To z pewnością się nie zmieni, bowiem Grupa PSA niedawno pokazała światu zupełnie nową platformą stworzoną dla samochodów elektrycznych – eVMP. Jest więc pewne, że i DS będzie z niej korzystać. Co jest zresztą potencjalnie dobrą informacją dla nowych SUV-ów marki, które dzięki niej będą w stanie zaoferować konkurencyjny zasięg.
Jeśli wszystkie wskazane wyżej plany wejdą w życie, to francuska marka premium w 2022 r. będzie miała w swojej ofercie cztery różnej wielkości SUV-y, luksusową limuzynę oraz hatchbacka. Jesteśmy ciekawi czy ten plan się powiedzie, bowiem jest całkiem ambitny, a obecna sytuacja na świecie z pewnością nie sprzyja podejmowaniu biznesowych wyzwań.