Samochód zachowa formułę czterodrzwiowego coupe. Auto otrzyma nową platformę i agresywniejszy design, pozwalający odróżnić je od klasy A sedan. Podobnie, jak w przypadku poprzedniej generacji, do oferty trafi także sportowo stylizowane kombi, tzw. Shooting Brake. Auto nadal zachowa smukła sylwetkę z bezbramkowymi drzwiami i nisko poprowadzoną linią dachu. Stylistycznie CLA nawiązywać będzie do większego CLS-a.
Jeszcze więcej charakteru
Wnętrze nowego CLA będzie podobne do najnowszej klasy A. Otrzymamy więc zdigitalizowany kokpit z dwoma dużymi ekranami, mającymi nawet 10,25 cala przekątnej. Pojawi się także nowy, zaawansowany system multimedialny MBUX oraz touchpad do obsługi multimediów.
W palecie jednostek napędowych znajdą się nowe, turbodoładowane silniki od Renault (zapewne będzie to benzyniak o pojemności 1,3 l). Pojawią się także dwie wersje AMG – CLA 35 oraz 45 AMG. Pierwsza z nich prawdopodobnie otrzyma 306-konne 2.0 turbo z A 35 AMG. Mocniejsza odmiana zaoferuje kierowcy ok. 430 KM. Oba warianty otrzymają napęd 4×4.
Można odliczać godziny
Mercedes pokazał właśnie teaser zapowiadający nowego CLA. Samochód zadebiutuje już 8 stycznia podczas targów CES w Las Vegas. Wtedy też poznamy więcej informacji dotyczących auta. Jedno wiadomo już teraz – konkurencja marki z gwiazdą na masce nie może spać spokojnie.