Niemieckiego tunera kojarzymy głównie ze sportowymi samochodami lub rasowymi wersjami SUV-ów. Tym razem jednak Manhart postanowił pójść w innym kierunku i trochę „podłubał” przy topowym SUV-ie z szachownicą na masce. Efektem prac jest BMW X7 Dirt Edition, które otrzymało zarówno usprawnienia do jazdy w terenie a także mocniejszą jednostkę napędową gwarantującą lepsze osiągi.
BMW X7 Dirt Edition – osiągi w terenie
BMW X7 Dirt Edition otrzymało m.in. podniesione zawieszenie i opony z terenowym bieżnikiem. Jest to o tyle zaskakujące, że klienci kupujący któryś z modeli X, wybierają go zazwyczaj dlatego, iż łączy on luksus i komfort z praktycznością na co dzień i nowoczesną technologią. Ideą, jaka przyświecała Manhartowi, było stworzenie SUV-a, który może „z łatwością poruszać się po bardzo kamienistym lub błotnistym terenie”. Stąd też obecność offroadowych dodatków.
Dzięki modyfikacjom pneumatycznego zawieszenia udało się zwiększyć prześwit pojazdu o 40 mm. Umożliwiło to także montaż niestandardowych kół o rozmiarze 305/50 z 20-calowymi felgami Black Rhino z blokadą koralików firmy Manhart. Nadwozie pojazdu utrzymano w kolorze matowej czerni, która nadaje autu charakteru. Ozdabia je szereg nitów, sugerujących opancerzoną wersję.
Dla odmiany trochę offroadu
Niemiecki tuner zmodyfikował także jednostkę napędową. Moc podwójnie doładowanej V8-ki o pojemności 4.4 litra wzrosła ze standardowych 530 do 650 KM a maksymalny moment obrotowy z 750 do aż 920 Nm. Już seryjnie mimo masy własnej aż 2300 kg ten wielki SUV jest w stanie rozpędzić się od 0 do 100 km/h w czasie 4,7 sekundy Po ulepszeniach Manharta powinno być jeszcze lepiej.
Warto dodać, że to już nie pierwszy raz, kiedy niemiecki tuner wprowadził terenowe modyfikacji do któregoś z SUV-ów BMW. Otóż poprzednia generacja X6 również otrzymała wariant z surowym wyglądem, który zawierał nawet snorkel. X6 Dirt Edition pokazano na targach Essen Motor Show w 2012 roku.
Terenowa metamorfoza od Manharta kosztuje 6500 euro (około 29 tys. zł). Z pewnością modyfikacje w tym kierunku bardziej pasują do charakteru tak wielkiego SUV-a – ciekawe, jak BMW X7 Dirt Edition spisałoby się w terenowym starciu np. z Range Roverem.