Szwedzka marka uważnie śledzi swoją sytuację na rynku samochodów elektrycznych oraz sumiennie realizuje swoją strategię dotyczącą tego typu pojazdów. W ubiegłym roku Volvo zaprezentowało swój pierwszy w historii masowy model elektryczny – XC40 Recharge P8. Stanowi ono jednocześnie ważny krok do osiągnięcia celu marki, jakim jest 50% udział samochodów w pełni elektrycznych w łącznej produkcji aut tej marki do 2025 roku. Wydaje się jednak, że te zmiany mogą nastąpić nawet szybciej niż zakładano, bowiem zapowiadany na 2022 rok następca SUV-a XC90 może być ostatnim Volvo dostępnym z napędem spalinowym.
Nowe XC90 ostatnim spalinowym Volvo?
Dyrektor generalny Volvo, Hakan Samuelsson, stwierdził, iż możliwe jest, że nadchodzące XC90 będzie ostatnim nowym Volvo wprowadzonym na rynek z opcją silnika spalinowego. Przypomnijmy, że duży SUV szwedzkiej marki jest obecnie najstarszym modelem w gamie (zadebiutował w 2014 roku). Samuelsson przyznał, że wkrótce nastąpi koniec spalinowego Volvo, co sugeruje definitywne odejście szwedzkiej marki od silników spalinowych.
Fot. volvo / aktualne Volvo XC90
– To naprawdę zależy od tego, jak szybko klienci będą chcieli się przemieszczać i jak szybko zostanie zbudowana infrastruktura elektryczna. Naszą ambicją jest zdecydowanie, abyśmy byli w pełni elektryczni, zanim stanie się to obowiązkowe przez rządy – dodał. Dyrektor generalny oświadczył również, że Volvo planuje wypuścić wiele nowych modeli elektrycznych pozycjonowanych poniżej oraz powyżej XC40 Recharge P8. Niektóre bazować będą na platformach XC40 i Polestar 2. Pozostałe zaś będą mniejsze i zostaną oparte na platformach Geely w Chinach.
Ambitne plany szwedzkiej marki
– Można spekulować, ile czasu minie, zanim wszystkie samochody premium staną się elektryczne, ale doszliśmy do wniosku, że jeśli chcemy się szybko rozwijać, powinniśmy skoncentrować się na tym segmencie. Jest to dla nas o wiele mądrzejsze niż próbowanie sił w kurczącym się rynku samochodów konwencjonalnych – zaznaczył Samuelsson. Strategia Volvo w dużej mierze opiera się na założeniu, że rynek samochodów premium prędzej czy później przejdzie na zasilanie w pełni elektryczne.
Przypomnijmy, że rządy na całym świecie chcą zakazać sprzedaży samochodów z silnikami spalinowymi w ciągu kilku najbliższych dziesięcioleci. Tak wczesna reorganizacja gamy modelowej może uczynić Volvo poważnym graczem na rynku elektrycznych samochodów premium… Oczywiście pod warunkiem, że firmie uda się zrealizować ambitne plany.
