Nieco zapomniana niemiecka marka niegdyś słynęła z innowacyjności i oryginalnych rozwiązań. Markę reaktywowano w 2015 roku dzięki wsparciu chińskiego koncernu Foton. Pierwszym modelem odrodzonej firmy był zaprezentowany w 2015 r. SUV klasy średniej BX7. Po BX7 i kompaktowym BX5 przyszedł czas na bazowy model BX3.
Typowy kompaktowy crossover
Nowy subkompaktowy crossover podąża ścieżką stylistyczną swoich większych braci. Oznacza to więc smukłą i zwartą sylwetkę z masywnym grillem oraz nadwozie z prostymi liniami i sporą ilością przetłoczeń. Zwarta sylwetka jest efektem nie tylko udanej stylistyki, ale też wymiarów. BX3 mierzy bowiem 4,41 m długości, 1,83 m szerokości oraz 1,67 m wysokości, czyli tyle co typowy kompaktowy SUV, jak np. Jeep Compass. Jeśli mielibyśmy do czegoś porównać niemieckiego SUV-a pod względem stylistycznym, byłaby to… Kia Stonic.
Wnętrze Borgwarda BX3 wygląda dosyć masywnie i elegancko jak na subkompaktowego SUV-a. Sam projekt deski rozdzielczej z klasycznymi „łagodnymi” kształtami zdradza azjatycki rodowód auta (głównymi udziałowcami Borgwarda są Chińczycy) i nawiązuje do większego modelu BX7. Za masywną kierownicą kryje się zestaw wirtualnych wskaźników z ekranem o przekątnej 10,25 cala. Centralne miejsce na kokpicie zajmuje wolnostojący dotykowy wyświetlacz systemu multimedialnego o przekątnej 8 cali, pokazujący m.in. obraz z systemu kamer 360 stopni. Plus za zachowanie panelu klimatyzacji z fizycznymi przyciskami. Ciemną, wykonaną głównie z czarnych materiałów kabinę ożywiają nieco wstawki w kolorze nadwozia wokół nawiewów i otaczające środkową część kokpitu.
Jedna uniwersalna wersja?
Pod maską Borgwarda BX3 znajdziemy tylko jeden silnik. Jest to turbodoładowana jednostka benzynowa o pojemności 1.4 litra. Rozwija ona 148 KM i 250 Nm. Za przeniesienie napędu odpowiada 6-biegowa przekładnia automatyczna firmy Aisin. Wyposażono ją w trzy tryby pracy – Eco, Sport i Snow.
Na początek Borgward BX3 trafi na rynek chiński. Pozniej pojawi się zapewne w innych krajach azjatyckich, na Bliskim Wschodzie, Ameryce Południowej oraz w niektórych krajach europejskich. Czy trafi też do Polski? Póki co nie ma żadnych informacji na ten temat. Prawdopodobnie marka musi ugruntować swoją pozycję m.in. na rynku niemieckim, aby móc kontynuować ekspansję na pozostałe kraje europejskie.