Kia K8 to następca nieoferowanej na Starym Kontynencie limuzyny K7. Samochód reprezentuje niegdyś popularny także w Europie (obecnie niemal na wymarciu) segment sedanów klasy wyższej popularnych marek. Jest to też pierwszy produkt Kii ujawniony po niedawnym rebrandingu firmy, obejmującym m.in. nowe logo marki. Pomimo, iż poprzednik był oferowany raptem przez 5 lat, styliście postawili na spore zmiany także w designie pojazdu. Warto wspomnieć, że Kia K8 zapowiada nowy język stylistyczny marki. Samochód mierzy blisko 5,02 m długości.
Kia K8 – początek nowej ery u koreańskiej marki
Pod względem stylistyki Kia K8 ma sporo do zaoferowania. Począwszy od smukłej linii dachu w stylu fastbacka, agresywne reflektory i przetłoczenia na masce, aż po ogromny bezramkowy grill, tzw. „tygrysi nos”. Ma on ciekawy wzór przypominający diamenty. Podobne wzornictwo mają wycięcia w przednim zderzaku na światła LED do jazdy dziennej. Ciekawie prezentują się także tylne lampy, które mają kształt litery Y i rozciągają się na błotniki. Łączy je wspólna blenda świetlna. Można też rozpoznać znaną m.in. z Proceeda czy nowej Sorento metalową ozdobę na tylnym słupku.
Wygląd kabiny i dokładne specyfikacje modelu, w tym informacje o palecie jednostek napędowych, Koreańczycy trzymają póki co w tajemnicy. Debiut auta zaplanowano jeszcze w tym roku. Można się spodziewać wysokiej klasy materiałów, eleganckiego i nowoczesnego wzornictwa i bogatego wyposażenia, także pod kątem systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy.
„Elegancki i futurystyczny sportowy sedan”
Karim Habib, szef stylistów marki (zarządza Kia Global Design Center), podkreśla, że Kia K8 to spojrzenie w przyszłość marki. Nowy model nawiązuje do K7, ale proponuje coś zupełnie nowego. Przyciąga wzrok sportowym wyglądem, ale ma też obiecywać to, co znajdziemy w środku. Marka coraz częściej mówi o luksusie, a najnowsze modele Hyundaia i Kii bez kompleksów patrzą na klasę premium. K8 ma być kolejnym krokiem, by powalczyć z markami premium, jak BMW, Audi czy Mercedes.