Lamborghini Aventador ma tak długi cykl życia, że można już stracić rachubę w ilości pochodnych, jakie włoski supersamochód otrzymał od rozpoczęcia produkcji w 2011 roku. Jedną z pierwszych był właśnie 700-konny speedster o nazwie Aventador J, którego przedstawiono w 2012 roku. Teraz, już właściwie pod koniec kariery rynkowej obecnego wcielenia wściekłego byka (następca pojawi się ok. 2022 roku) Włosi zaprezentowali kolejnego speedstera, tym razem opartego na topowym Aventadorze SVJ. Samochód nazywa się Lamborghini SC20 i co ważne posiada homologację drogową.
Lamborghini SC20 – kolejny już speedster na bazie Aventadora
Lamborghini SC20 zbudowano przy udziale odpowiedzialnego za motorsport działu włoskiej marki o nazwie Lamborghini Squadra Corse. Stąd też skrót SC w nazwie pojazdu. Samochód powstał z myślą o torowym wykorzystaniu, jednak posiada on również homologację na normalnych drogach. SC20 wyposażono bowiem w rozbudowany bodykit niczym w samochodach wyścigowych. – Lamborghini z otwartym dachem z przeszłości, takie jak Diablo VT Roadster, Veneno Roadster i Aventador J, również odegrały rolę w kształtowaniu projektu – powiedział Mitja Borker, szef projektantów Lamborghini.
Lamborghini SC20 ma znacznie bardziej agresywny design niż w przypadku Aventadora J. Zmieniono m.in. przednie i tylne światła (tył w stylu nowego modelu Sian) a wloty powietrza na masce inspirowane są elementami z wyścigowego Huracana GT3 Evo. Z kolei elementy boczne podkreślają zastosowania zawarte w modelu Essenza SCV12. Tylny spoiler jest regulowany i ma trzy ustawienia. Pojazd posiada nadwozie w kolorze Bianco Fu z akcentami w kolorze Cepheus Blue. Bodykit wykonano niemal w całości z włókna węglowego. SC20 otrzymało opony Pirelli P Zero Corsa z 20 i 21-calowymi felgami (przód i tył).
Wyścigówka z homologacją drogową
Kabina jest podobna do tej znanej z Aventadora. Zawiera ona mieszankę czarno-białych motywów kolorystycznych. Większość powierzchni, w tym deskę rozdzielczą, panele drzwi, konsolę środkową, ramy siedzeń czy kierownicę, wykonano z włókna węglowego. Klamki drzwi wykonano z solidnego aluminium a otwory wentylacyjne powstały przy użyciu druku 3D.
Sercem SC20 jest dobrze znana z Aventadora SVJ 6.5-litrowa wolnossąca jednostka V12 o mocy 770 KM i maksymalnym momencie obrotowym 720 Nm. Silnik współpracuje z unikalną 7-biegową przekładnią Independent Shifting Rod Lamborghini. Napęd trafia oczywiście na wszystkie koła.
Prawdziwy unikat
Lamborghini SC20 powstało w jednym egzemplarzu i raczej mało prawdopodobne, by zbudowano kolejne. Jest to bowiem projekt wymyślony przez klienta. Jak wiadomo, tego typu zamówienia rządzą się własnymi prawami w przypadku tak ekskluzywnych marek jak Lamborghini.