Mercedes klasy E w obecnym wcieleniu zadebiutował cztery lata temu. Najwyższy czas na facelifting. Niemiecki producent podzielił się pierwszymi informacjami dotyczącymi odświeżonej wersji jednego z najpopularniejszych modeli w ofercie.
Zmodernizowana klasa E otrzyma bardziej agresywny pas przedni, upodobniający ją do najnowszych modeli, takich jak CLS czy CLA. Smuklejsze będą także tylne lampy. Zmieni się również kształt zderzaków.
Mercedes klasy E nabierze ostrości
W kabinie możemy spodziewać się m.in. nowej kierownicy z dotykowymi panelami oraz zmodyfikowanego systemu infotainment MBUX z obsługą głosową, aktywowaną za pomocą komendy „Hej Mercedes”. Na liście wyposażenia standardowego znajdą się dwa wyświetlacze o przekątnej 10,25 cala. Oznacza to, że obecne w bazowych wersjach dotychczasowej klasy E analogowe zegary odejdą w zapomnienie.
Zapatrzony w Teslę
Mercedes położy duży nacisk na bezpieczeństwo. W odświeżonej klasie E znajdziemy szereg nowoczesnych systemów aktywnego bezpieczeństwa. Na szczególną uwagę zasługuje układ Urban Guard. Przypomina on system Sentry Mode, znany z Tesli Model 3. Samochód będzie aktywnie monitorował swoje otoczenie i informował właściciela za pomocą aplikacji na smartfonie o próbie włamania lub parkingowej stłuczce. Nagra też filmiki za pomocą pokładowych kamer.
Fot. media.daimler.com / Mercedes klasy E FL
Modyfikacje dotkną także gamę jednostek napędowych. Pojawi się aż 7 wariantów hybrydowych, w tym wersje plug-in. Część silników otrzyma układ „mild hybrid” z instalacją 48V oraz funkcją EQ Boost, pozwalającą na chwilową poprawę osiągów. Wiadomo, że tryb ten pojawi się w nowej 2-litrowej jednostce o mocy 272 KM oraz 3-litrowej R6 rozwijającej 367 KM.
Mercedes rozpocznie przyjmowanie zamówień latem, a pierwsze egzemplarze zmodernizowanej E klasy trafią do klientów jesienią bieżącego roku. Premiera samochodu odbędzie się w marcu podczas targów w Genewie.