Premiera każdego Bugatti to prawdziwe święto dla fanów motoryzacji… Nawet w tak nietypowej formie, w jakiej przedstawiono najnowsze Bugatti Bolide – wirtualnie i póki co bez planów wypuszczenia go na drogi. Jeśli wydawało wam się, że Chiron 300+ to szczyt technologicznych możliwości marki, to jesteście w błędzie. Najnowsze Bolide jest bowiem iście torową maszyną, która pod względem osiągów ma gładko prześcignąć Chirona.
Bugatti Bolide – nowe ujęcie ekstremalności
Zaprezentowane Bugatti Bolide to wyjątkowo ekstremalny wyścigowy koncept hipersamochodu, przeznaczony tylko i wyłącznie do jazdy po torze. Widać, że zarówno styliści jak i inżynierowie puścili wodzę fantazji. I bardzo dobrze. Szkielet Bolide wykonano z włókien węglowych i stopów tytanu klasy lotniczej, dzięki czemu masa pojazdu wynosi zaledwie 1240 kg. Gdy wezmiemy pod uwagę dochodzącą nawet do 1850 KM moc, aż ciarki przechodzą po plecach na myśl, co ten samochód potrafi.
Niska masa pojazdu to także zasługa zastosowania m.in. zacisków ceramicznych tarcz hamulcowych ważących 2,4 kg każdy czy kutych felg ze stopu magnezu (przednie o masie 7,4 kg, tylne 8,4 kg). Dla porównania Chiron waży blisko 2 tony.
Design i rozbudowany body kit podporządkowano w całości aerodynamice. Pozostał charakterystyczny dla marki grill w kształcie podkowy. Patrząc na samochód wydawać by się mogło, że został on wyjęty z programu graficznego do projektowania pojazdów… Rzeczywiście tak jest, bowiem jest on tak naprawdę wizualizacją przeniesioną przez grafików wprost z desek kreślarskich projektantów.
Nie zmienia to jednak faktu, że samochód prezentuje się naprawdę fascynująco. Na uwagę zasługują zwłaszcza przednie lampy w kształcie litery X, obudowy kół, ożebrowanie za przednimi nadkolami, spory tylny spoiler oraz tylne lampy z motywem litery X, pośrodku których umieszczono centralnie cztery końcówki układu wydechowego. Warto dodać, iż przy prędkości 320 km/h przód pojazdu generuje 800 kg a tylne skrzydło aż 1800 kg docisku! Co więcej, nadwozie Bolide zmienia kształt w zależności od prędkości – przy szybkiej jeździe na płaskim dachu pojawiają się „bąble” zmniejszające opór powietrza.
Niewyobrażalnie szybkie
Teraz prawdziwa wisienka na torcie a więc układ napędowy i osiągi. Sercem pojazdu jest znana z Chirona poczwórnie doładowana jednostka W16 o pojemności 8 litrów. Została ona jednak zmodyfikowana pod kątem jak najlepszych osiągów na torze. Zastosowano m.in. nowy układ wydechowy i dolotowy, turbosprężarki ze zwiększonymi łopatkami wytwarzające większe ciśnienie doładowania przy wyższych prędkościach obrotowych. Zoptymalizowano również obieg oleju i konstrukcję pompy suchej miski olejowej.
W efekcie tych zmian silnik Bugatti Bolide generuje aż 1850 KM i 1850 Nm (przy wykorzystaniu paliwa wyścigowego). Ok. czas na osiągi. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi zaledwie 2,17 sekundy (Chiron 2,5 s), do 200 km/h w 4,36 s, do 300 km/h w 7,37 s, do 400 km/h w 12,08 i… do 500 km/h w 20, 16 sekundy. Producent zapewnia, że samochód przekroczy barierę 500 km/h. Producent zapewnia ponadto, że okrążenie toru Le Mans zajmie 3:07,1 minuty a przejechanie słynnej Pętli Północnej na Nurburgringu zajmie tylko 5:23,1 minuty.
Wielka niewiadomoa
W surowej kabinie znajdziemy tylko dwa fotele. Póki co jest to tylko koncept, jednak Bugatti już testuje zamaskowanego podrasowanego Chirona. Nie wiadomo jeszcze, czy Bugatti Bolide ujrzy światło dzienne, jednak niewykluczone, że powstanie inspirowany nim model torowy w stylu Ferrari FXX K. Czy i kiedy tak się stanie, dopiero czas pokaże.
