Jeep Grand Wagoneer jest jedną z najbardziej wyczekiwanych premier amerykańskiej marki. Nazwa ta powróciła bowiem po 26 latach nieobecności, kiedy to zastąpiła ją w 1994 roku topowa odmiana modelu Grand Cherokee o nazwie Limited. Choć zaprezentowany przez Amerykanów pojazd to model koncepcyjny, nie sądzimy, by mocno odbiegał on od zapowiadanej na przyszły roku wersji produkcyjnej.
Jeep Grand Wagoneer – imponuje rozmachem i… ambicjami
Już na pierwszy rzut oka Jeep Grand Wagoneer imponuje rozmachem i swoim monstrualnym nadwoziem. Mimo, iż jest to tylko prototyp, wygląda, jakby była to odmiana seryjna, która lada moment miałaby trafić do sprzedaży. Ciekawie prezentuje się śmiały przedni pas z charakterystycznym grillem z siedmioma żebrami i biegnącym nad nimi LED-owym pasem łączącym smukłe reflektory. Nad tym pasem znajduje się napis WAGONEER. Imponuje także rozmiar felg – mają one bowiem aż 24 cale.
Przedni zderzak ma kształt zbliżony do podbródka z dwoma ułożonymi w stos otworami z hakami holowniczymi znajdującymi się na dolnym wlocie i zgrabnymi światłami przeciwmgielnymi wpuszczonymi w górny otwór. Pomiędzy nimi znajduje się pas polerowanego chromu.
Z kolei sylwetka nadwozia przywodzi na myśl inne amerykańskie „full size SUVy”, jak Cadillac Escalade czy Lincoln Navigator. Do tego drugiego zresztą nawiązuje tylny pas Jeepa. Dobrym pomysłem jest dwukolorowe nadwozie z kontrastowym dachem. Na dolnych przednich drzwiach znajduje się ozdobiona amerykańską flagą plakietka „GRAND WAGONEER”. Tylne lampy ze specjalnie ukształtowanym obramowaniem na rejestrację nawiązuje do kształtu przedniej części nadwozia. Specyficzne kanciaste nadwozie Grand Wagoneera nie wszystkim może jednak przypaść do gustu.
45 razy premium
Co ciekawe, amerykański producent w swoim komunikacie prasowym aż 45 razy użył określenia premium a niekiedy nawet ultrapremium. Pokazuje to, jak duże aspiracje ma Jeep Grand Wagoneer. Widać to także po wnętrzu pojazdu. Elegancko stylizowany kokpit wręcz ocieka nowoczesnymi rozwiązaniami, w tym aż siedmioma wyświetlaczami! Pojawił się nowy system multimedialny Uconnect 5, który ma być wyraźnie szybszy i nowocześniejszy od dotychczasowego Uconnect 4. Sumaryczna przekątna ekranów w samej przedniej części pojazdu wynosi 45 cali.
Przed kierowcą znajduje się 12,3 calowy wyświetlacz wirtualnych zegarów. Na środku kokpitu znajduje się kolejny do obsługi multimediów o przekątnej 12,1 cala. Pod nim – niczym w Audi – znajduje się następny ekran o przekątnej 10,25 cala, który służy do obsługi klimatyzacji. Kolejny wyświetlacz o tej samej przekątnej znalazł się przed pasażerem. Kolejne 30 cali czeka na pasażerów tylnego rzędu siedzeń. Składają się na nie 10,1-calowe wyświetlacze na oparciu każdego z przednich foteli oraz trzeciego o tej samej przekątnej, znajdującego się pomiędzy oparciami foteli.
Jeep położył duży nacisk na jakość i luksus we wnętrzu swojego flagowca. Amerykański producent zapewnia, że użył przyjaznych środowisku materiałów. Przykładowo siedzenia, deska rozdzielcza i panele drzwi zostały wykonane nie ze skóry, lecz z materiału syntetycznego PUR. Podsufitkę zrobiono z nadającego się do recyklingu zamszu a dywaniki powstały z pochodzących z recyklingu włókien.
Flagowiec z prawdziwego zdarzenia
Charakterystyczny kształt deski rozdzielczej został wykuty w strukturalnym aluminium. Zastosowano też drewno o powierzchni 3D, które znalazło się także na panelach drzwi i konsoli środkowej. Ciekawie prezentuje się także dwuramienna kierownica, która nawiązuje do starego Grand Wagoneera.
Jeep Grand Wagoneer otrzyma z pewnością wariant hybrydowy plug-in. Niestety nie znamy jeszcze szczegółów dotyczących układu napędowego. Biorąc jednak pod uwagę, że auto ma dzielić znaczną część swojej konstrukcji z Ramem 1500, całkiem możliwe, że w gamie Jeepa pojawi się także jednostka 5.7 V8. Od Grand Wagoneera możemy oczekiwać także typowych dla tej marki ponadprzeciętnych zdolności terenowych. Nie zabraknie też zawieszenia pneumatycznego Quadra-Lift.
Produkcja Grand Wagoneera rozpocznie się w przyszłym roku. Samochód powstawać będzie razem z Ramem 1500 w fabryce w Warren. Jeep Grand Wagoneer rozpoczynać się będzie od 60 000 dolarów a w najbogatszej wersji jego cena przekroczy 100 000 dolarów.W najbliższym czasie spodziewamy się także nieco tańszego Wagoneera. Samochód może robić wrażenie. Szkoda tylko, że flagowy Jeep nie otrzymał większej ilości akcentów stylu retro.
