Trudno zliczyć, ilu to wersji specjalnych doczekał się w swoim życiu Defender. Nawet, gdy nie jest on już od kilku ładnych lat oficjalnie oferowany, nadal powstają jego limitowane odmiany. Kolejną z nich jest – limitowana do zaledwie 25 egzemplarzy – wersja Works V8 Trophy. Tak naprawdę trudno jest wyprzedzić Land Rovera, jeśli chodzi o kultowe samochody terenowe. Zresztą ostatnio pisaliśmy o paru ciekawych konwersjach kultowej brytyjskiej terenówki, każda z nich miała silnik V8. Tak też jest w przypadku odmiany specjalnej o długiej nazwie Land Rover Classic Defender Works V8 Trophy.
Land Rover Classic Defender Works V8 Trophy – nazwa długa jak tradycje modelu
Brytyjski producent kontynuuje swoją solidną spuściznę oryginalnego Defendera dzięki ściśle limitowanym pojazdom Land Rover Classic Defender Works V8 Trophy. Samochód stworzono z myślą o rywalizacji w specjalnym wydarzeniu wokół zamku Eastnor, odbywającym się w bieżącym roku. Limitowanego Defendera wyróżnia unikalny żółty kolor nadwozia o nazwie Eastnor. Aby go zrównoważyć, maskę, nadkola i tylne drzwi pomalowano kontrastowym czarnym lakierem Narvik Black. Uzupełnieniem zmian wizualnych są reflektory LED, zabytkowy przedni grill oraz wyjątkowa plakietka Land Rover Trophy.
Pod maską brytyjskiej terenówki kryje się 5-litrowa wolnossąca jednostka V8, którą połączono z 8-biegową automatyczną przekładnią firmy ZF. Silnik rozwija 405 KM oraz 515 Nm. Inne modyfikacje obejmują ulepszone zawieszenie, poprawiony układ kierowniczy, lepsze hamulce i mnóstwo innych poprawek zastosowanych pod kątem jazdy w terenie.
Zakup tej wersji to dopiero początek wyjątkowej przygody
Nabywcy limitowanego Defendera dodają do pojazdu swoją nazwę i flagę kraju. Następnie podejmą szereg wyzwań inspirowanych słynnymi globalnymi przygodami i konkursami z dziedzictwa Land Rovera. Zapowiada się więc niezła zabawa dla przyszłych nabywców tej jakże wyjątkowej terenówki. Jak myślicie, czy Land Rover Classic Defender Works V8 Trophy będzie już definitywnie ostatnią wersją kultowego brytyjskiego modelu czy może doczekamy się jescze bardziej ekscytującej wersji?