Widzieliśmy już różne przeróbki, ale SUV-a cabrio ze znaczkiem Dacii byśmy się nie spodziewali. Tymczasem specjalizująca się w różnych nietypowych przeróbkach Dacii rumuńska firma AutoK9 pozbawiła dachu popularnego Dustera pierwszej generacji. Powstały w ten sposób Duster Summer prezentuje się dosyć… oryginalnie, lecz opinie na jego temat z pewnością będą podzielone. Jako ciekawostkę wspomnimy tylko, że firma już wcześniej dokonała konwersji Logana na cabriolet a także na coupe.
Duster Summer – „budżetowy” SUV na lato
Co ciekawe, jako bazę do przeróbki posłużył… samochód powypadkowy. Cały proces konwersji na cabrio zajął cztery miesiące. Według rumuńskiej firmy koszt całego zabiegu sięgnął 30 000 euro czyli ponad 120 tys. złotych. W ramach przeróbki usunięto tylną parę drzwi a przednie pozbawiono ramek. Ponadto usztywniono całą konstrukcję i zastosowano pałąk za tylnymi siedzeniami.
Ze zmian wizualnych auto zyskało nowy grill w kolorze czarnym, przyciemnione reflektory przednie i tylne, LED-owe światła do jazdy dziennej czy zestaw dużych czarnych felg z niskoprofilowymi oponami. Duster Summer otrzymał także lekko poszerzone nadkola. Poza tym samochód subtelnie obniżono. Liczne czarne akcenty świetnie współgrają z białym nadwoziem auta.
Wnętrze w stylu… jachtów
Sporo zmian zaszło w kabinie Dacii Duster w wersji cabrio. Pod względem wizualnym przypominać może nieco… jachty. Deskę rozdzielczą i fotele obszyto jasną skórą a podłogę kabiny oraz bagażnika pokryto wykończeniem z naturalnego drewna. Najciekawszym elementem jest jednak wielki pionowy system multimedialny z dotykowym ekranem. Przywodzi on na myśl samochody Tesli a w opisywanej Dacii wygląda wręcz… nienaturalnie, zwłaszcza na tle prostego projektu wnętrza. Tak duży wyświetlacz ma pewien efekt uboczny w postaci braku centralnych nawiewów.
Nie wiadomo nic na temat modyfikacji jednostki napędowej rumuńskiego SUV-a. Choć przeróbka Dustera na cabrio miała nadać bardziej ekskluzywnego charakteru, w wielu miejscach wciąż widać, że mamy do czynienia z budżetowym autem. Mamy mieszane odczucia co do tej konwersji, jednak – jak wiadomo – wszystko jest kwestią gustu.