Niedawno słynny niemiecki tuner pokazał zmodyfikowaną, tajemniczą klasę S. Najnowszy projekt tej firmy nazywa się Brabus 800 i jest złowrogo wyglądającą wersją Mercedesa-AMG E63 S. Zresztą samochód budzi respekt nie tylko za pomocą swojego mrocznego wyglądu, ale także przez to, co drzemie pod jego maską. Patrząc na Brabusa 800, nie ma mowy o jakiejkolwiek powściągliwości. Patrząc na sięgającą 1977 roku historię Brabusa, nie dziwi fakt kierunku modyfikacji – firma od zawsze potrafiła uczynić dystyngowane Mercedesy znacznie bardziej „niegrzecznymi”. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.
Brabus 800 – wzbudza respekt dookoła
Jak przystało na tunera, najnowszy Brabus 800 został utrzymany w złowrogiej, czarnej kolorystyce, którą wzbogacają elementy aerodynamiczne z gołego włókna węglowego, np. w postaci nakładek na progi i zderzaki oraz czerwone akcenty. Wspomniane elementy z karbonu można zamówić w błyszczącej lub matowej powłoce. Brabus oferuje także niestandardowe czarne felgi o rozmiarze 21 cali, podkreślone czerwonymi rantami i pomalowanymi na czerwono zaciskami hamulcowymi.
Ponadto pneumatyczne zawieszenie można obniżyć o 10 lub 20 mm, w zależności od wybranego trybu jazdy. W oczy rzuca się też wydatna atrapa chłodnicy z logo Brabusa i czarnymi pionowymi kratkami, z których dwie wzbogacono o kontrastujące czerwone akcenty. Mamy też inne zderzaki oraz wydatny dyfuzor z tyłu czterema końcówkami układu wydechowego, wyposażonego w aktywne klapy. Pod maską natomiast w oczy rzuca się nowa osłona silnika wykonana z włókna węglowego z zatopionymi złotymi drobinkami.
Mocy nikomu nie zabraknie
Jeśli już jesteśmy przy silniku, to warto wspomnieć o układzie napędowym. Sercem pojazdu nadal jest podwójnie doładowana jednostka V8 o pojemności 4 litrów, która po modyfikacjach Brabusa wyciąga aż 812 KM i 1000 Nm. Pozwala to na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w zaledwie 3 sekundy. Prędkość maksymalną ograniczono elektronicznie do 300 km/h. Dla porównania standardowa klasa E 63 AMG S rozwija 612 KM oraz 850 Nm. Zmiany te uzyskano dzięki zastosowaniu bardziej wydajnych turbosprężarek ze zwiększonym ciśnieniem doładowania i nowego oprogramowania jednostki napędowej.
W kabinie pojawiła się nowa podsufitka, skórzane wykończenia i fotele z logo Brabusa, dywaniki i progi ze stali nierdzewnej z podświetlanym logo tunera. Firma oferuje także szereg opcjonalnych ekskluzywnych wykończeń, które nabywca może swobodnie personalizować.