Dziewiąta część popularnej serii filmowej „Szybcy i Wściekli” miała pierwotnie zadebiutować 22 maja 2020 roku. Z uwagi na pandemię koronawirusa debiut kinowy przesunięto na 2 kwietnia przyszłego roku. Teraz okazuje się, że na film przyjdzie nam poczekać jeszcze dłużej. „Szybcy i Wściekli 9” ukażą się bowiem dopiero 28 maja 2021 roku… O ile znowu odpowiedzialne za jego produkcję studio Universal nie przełoży premiery.
Przesunięcie premiery z powodu… opóźnienia innego filmu
Należy jednak wspomnieć, że decyzja amerykańskiego studia filmowego została podyktowana przeniesieniem najnowszego filmu o Jamesie Bondzie pt. „Nie czas umierać” właśnie na 2 kwietnia. Swoją drogą ekranizacja przygód brytyjskiego agenta również zaliczyła drugie opóźnienie, bowiem miał on pierwotnie ukazać się na początku kwietnia bieżącego roku, jednak ze względu na pandemię przesunięto go na listopad… po czym na nieco ponad miesiąc przed premierą zdecydowano się na kolejne opóźnienie premiery.
Decyzja studia Universal wydaje się zatem zrozumiała, gdyż dąży ono do uniknięcia konkurowania z innym dużym widowiskiem filmowym, jakim bez wątpienia będzie „Nie czas umierać”. Same kina również cierpią z powodu koronawirusa, gdyż nie dość, że przez jakiś czas były zamknięte, to jeszcze po ich ponownym otwarciu wyraźnie spadła frekwencja a samych premier jest zdecydowanie mniej.
Szybcy i Wściekli 9 – znany skład plus parę niespodzianek
Dla przypomnienia, w filmie „Szybcy i Wściekli 9” ponownie zagoszczą m.in. Vin Diesel jako odtwórca głównego bohatera Dominica Toretto, grająca jego dziewczynę (Letty) Michele Rodriguez, grana przez Jordanę Brewster Mia Toretto, Tyrese Gibson, Ludacris oraz Charlize Theron (Cypher). Oprócz tego obsadę wzbogaci główny bohater trzeciej części (Tokio Drift) – Sean, grany przez Lucasa Blacka. Zabraknie Dwayne’a Johnsona i Jasona Stathama. Pojawi się natomiast John Cane, który wcieli się w rolę czarnego charakteru. Reżyserem jest Justin Lin, odpowiedzialny m.in. za „Tokio Drift” oraz 4, 5 i 6 część serii.
Niedawno Michele Rodriguez zdradziła, że część akcji „Szybkich i Wściekłych 9” toczyć się będzie… w kosmosie. Polecą najprawdopodobniej Dominic Toretto oraz jego brat grany przez Johna Cane’a. Poniżej zamieszczamy zwiastun filmu dla przypomnienia i mamy nadzieję, że w końcu doczekamy się zarówno „Szybkich i Wściekłych” jak i nowego Bonda.
https://www.youtube.com/watch?v=_u5_jGkkSHE&feature=emb_title