Niebawem, bowiem już 29 marca Wielka Brytania formalnie przestanie być członkiem Unii Europejskiej. Pełni obaw o skutki brexitu są zwłaszcza lokalni producenci samochodów. Ofiarą niepewnej przyszłości brytyjskiej gospodarki padł także Range Rover. Władze marki poinformowały właśnie, że wycofują się z decyzji o sprzedaży limitowanej edycji swojego luksusowego SUV-a.
Widmo brexitu
Według pierwotnych planów powstać miało 999 egzemplarzy SV Coupe. 5-metrowy SUV-coupe z opadającą linią dachu i mocno pochylonym tylnym słupkiem miał kosztować blisko 1,1 mln zł plus ewentualne dodatki. Auto miało być wytwarzane ręcznie w zakładzie Warwickshire. Samochód zadebiutował w marcu 2018 r. na salonie w Genewie.
Pod maską SV Coupe znalazła się 5-litrowy silnik benzynowy V8 z kompresorem, wytwarzający 565 KM oraz 700 Nm. Od 0 do 100 km/h przyspieszał w 5,3 s i rozwijał 266 km/h. Z głębokością brodzenia na poziomie 90 cm miał też bardzo dobre parametry terenowe.
Cięcie wydatków
SV Coupe miał być ukoronowaniem gamy Range Rovera i jego najbardziej ekskluzywną wersją. Świadczyło o tym bogate wyposażenie, obejmujące m.in. LED-owo-laserowe reflektory czy luksusowo urządzone wnętrze z naturalnym drewnem i wysokiej jakości skórą.
Producent tłumaczy swoją decyzję redukcją wydatków, spowodowaną spadkiem sprzedaży w Chinach. Wielka szkoda, bowiem samochód szybko stałby się modelem kolekcjonerskim i nawet jego wysoka cena raczej nie stanęłaby potencjalnym nabywcom na przeszkodzie.