Kiedy parę miesięcy temu pisaliśmy, że powstanie roadster Škody, niektórzy mogli potraktować to jako żart. Teraz jednak okazuje się, że studenci z Akademii Škody dopięli swego. Efekt ich prac nazywa się Slavia i prezentuje się naprawdę dobrze. Samochód cechuje niekonwencjonalność. Symbolizuje ona swobodę myślenia oraz pozytywne podejście do życia.
Slavia jako hołd dla Škody 1100 OHC
Slavia stanowi hołd dla zaprezentowanej w 1957 roku prototypowej Škody 1100 OHC. Wykonany z plastiku i włókien szklanych samochód ważył jedynie 550 kg i rozpędzał się do blisko 200 km/h. Źródłem napędu była 1.1-litrowa jednostka benzynowa o mocy 92 KM.
Atrakcyjna i zgrabna sylwetka przykuwa uwagę a samo auto wygląda niczym produkt marki premium. Nie przeszkadza w tym nawet podobieństwo do kompaktowej Scali, na której zresztą Slavia bazuje. Zresztą wspomniana Scala już sama w sobie dobrze wygląda, a co dopiero w wersji bez dachu. Efekt poprawiają sportowe akcenty w postaci charakterystycznych dla Kodiaqa vRS 20-calowych felg, dosyć sporego czarnego spoilera czy… dyfuzora z dwiema finezyjnymi końcówkami układu wydechowego.
W undergroundowym stylu
Ciekawymi akcentami jest także napis SKODA Academy w dolnej partii drzwi oraz dwa „garby” a także czerwony napis SKODA na klapie bagażnika. Tym, co wygląda najodważniej, jest bowiem… neonowe podświetlenie podwozia. Dzieło studentów Akademii Škody, przypomina nieco auta z serii „Szybcy i Wściekli” oraz z gier Need For Speed.
Równie ciekawie prezentuje się kabina Slavii. Choć na pierwszy rzut oka wygląda jak wzięta żywcem ze Scali, nie do końca tak jest. Pojawiła się m.in. dwuramienna kierownica z nowej Octavii z białą górną częścią wieńca, oświetlenie ambiente oraz… dodatkowy ekran poniżej panelu klimatyzacji.
Wprawne oko dostrzeże także białą dźwignię skrzyni biegów, skórzane przeszycia na desce rozdzielczej oraz kontrastowe białe przeszycia sportowych foteli Sparco ze zintegrowanymi zagłówkami i czteropunktowymi pasami bezpieczeństwa. Zastosowano też system głośników o mocy 320 W z dodatkowym subwooferem o mocy 2250 W.
Odważny i oryginalny projekt
Do produkcji Slavii użyto m.in. materiałów pochodzących z drukarki 3D. Układ hamulcowy i piasty kół pochodzą z Octavii vRS. Zmodyfikowano też układ wydechowy. W bagażniku pojazdu znajdują się dwa elektryczne skutery Škody.
Źródłem napędu koncepcyjnej Škody jest 1.5-litrowa turbodoładowana jednostka benzynowa rozwijająca 150 KM i 250 Nm. Napęd trafia na przednią oś za pośrednictwem 7-biegowej przekładni dwusprzęgłowej DSG. Auto waży 1210 kg.
Takim pomysłom jak Slavia mówimy zdecydowane TAK. Oby więcej takich projektów. Szkoda tylko, że auto nie trafi do oferty czeskiej marki. Z pewnością pojazd znalazłby swoich wiernych nabywców i byłby ciekawą alternatywą dla innych roadsterów.