Subaru Forester ze swoim wydajnym układem 4×4 i wysokim prześwitem zapewnia wyjątkowo duże jak na kompaktowego SUV-a zdolności terenowe. Kiedy w 2018 roku zadebiutowała V generacja pojazdu, samochód urósł i stał się bardziej luksusowy. Przy okazji ofertę jednostek napędowych w Europie ograniczono do hybrydowego wariantu e-Boxer, który jest równie nietypowy co samo auto. Po trzech latach od debiutu obecnego wcielenia doczekaliśmy się modernizacji popularnego SUV-a japońskiej marki spod znaku plejad. Subaru Forester po liftingu wyróżnia się głównie detalami, dzięki którym odświeżono wygląd pojazdu, a także usprawnieniem działania systemów bezpieczeństwa.
Subaru Forester po liftingu – głównie kosmetyka
Najbardziej widoczną nowością jest zmieniony przedni pas z przeprojektowanymi reflektorami o innym wzorze LED-ów do jazdy dziennej i bardziej pionowymi kloszami. Zamiast dotychczasowych, już dość leciwych ksenonów, pojawiły się w pełni LED-owe światła główne, zaś same lampy mają wcięcie od strony atrapy chłodnicy. Zmodernizowano też przedni zderzak, zaś atrapa chłodnicy zyskała nowe wykończenie ze wzorami w kształcie litery U. W jej centralnej części wciąż znajduje się logo marki, jednak po jego bokach pojawiły się metalowe ozdoby. W zależności od wersji wyposażenia dostępne są okrągłe lub pionowe światła przeciwmgielne, oba wyposażone w diody LED.
Z tyłu Forester po liftingu wygląda niemal identycznie jak dotychczasowa wersja. Zmiany obejmują jedynie odnowione grafiki tylnych lamp. Subaru wprowadziło także nowy wzór 18-calowych felg oraz trzy nowe kolory: Autumn Green Metallic, Cascade Green Silica oraz Brilliant Bronze Metallic.
Kilka drobnych usprawnień z zakresu komfortu i bezpieczeństwa
W kabinie również za wiele się nie zmieniło. Mamy bowiem nowe wzory tapicerki i poprawiony pakiet systemów bezpieczeństwa EyeSight z kamerą o szerszym kącie. System Subaru EyeSight zyskał także zmodernizowane oprogramowanie, mające usprawnić działanie wchodzących w jego skład systemów bezpieczeństwa. Subaru wprowadziło też zmiany w zawieszeniu Forestera w celu zapewnienia jeszcze lepszego komfortu.
Subaru już przyjmuje przedpremierowe zamówienia na poliftingowego Forestera w specyfikacji japońskiej. Warianty na rynek amerykański i europejski na rok modelowy 2022 zadebiutują zapewne w ciągu nadchodzących tygodni. Nie powinny się one jednak zbytnio różnić od japońskiego. Jako ciekawostkę podamy, że w Japonii Forester występuje m.in. z turbodoładowanym silnikiem B4 o pojemności 1.8 litra, rozwijającym 176 KM oraz 300 Nm, zaś w Stanach ma on 2.5-litrową wolnossącą jednostkę B4 rodem z Outbacka. W Europie póki co tylko 2-litrowy e-Boxer o mocy 150 KM, który jednak okazuje się całkiem oszczędny.