Przedstawiona właśnie siódma generacja kompaktowego modelu Elantra podąża koncepcją wytyczoną przez poprzedników. Samochód jest więc kompaktem aspirującym do segmentu D (klasy średniej) niczym Skoda Octavia bądź też Honda Civic sedan. Nowy Hyundai mierzy 4,62 m długości, 1,8 m szerokości i 1,435 m wysokości. Pojazd jest więc nieco większy, aczkolwiek niższy od poprzednika. Rozstaw osi wzrósł do równych 2,7 m. Auto powstało na nowej platformie.
Hyundai Elantra – mniejsza wersja Sonaty?
Jeszcze nigdy Hyundai Elantra nie był tak ekspresyjny. Jego nowoczesny i „szpanerski” design nawiązuje mocno do nowej Sonaty, która niestety nie będzie oferowana w Europie. Już z daleko dostrzec można wielką atrapę chłodnicy i wychodzące z niej fantazyjnie zaprojektowane reflektory. Sprawia to, że auto wygląda na masywniejsze i wyżej pozycjonowane. Uwagę zwracają także liczne przetłoczenia i wcięcia na karoserii.
Ciekawie prezentuje się także tylna część nadwozia z delikatnie opadającą linią dachu niczym w liftbacku. Ekspresyjne tylne lampy połączono pasem świetlnym, a końcówki układu wydechowego (zapewne atrapy) i ostro „przycięta” klapa bagażnika z napisem ELANTRA zwiastują, że nie jest to kolejny nudny sedan. Hyundai nazywa nowy design mianem Sensuous Sportiness czyli „zmysłowego sportowego charakteru”.
Ładnie i nowocześnie
Wrażenie nowoczesności można odnieść także po zajrzeniu do kabiny kompaktowego sedana z Korei. Nowa Elantra prezentuje się szykownie, zwłaszcza w bogatszych wersjach, gdzie pojawił się 10,25-calowy ekran multimediów połączony wspólną taflą szkła z wyświetlaczem wirtualnych zegarów (niczym w nowym Golfie). Standardowo dotykowy wyświetlacz multimediów ma 8 cali i fizyczne przyciski-skróty. Sam kształt kokpitu z charakterystyczną 4-ramienną kierownicą i „pałąkiem” odgradzającym pasażera od konsoli środkowej przypominają Sonatę.
Dostępne będą funkcje Apple CarPlay i Android Auto a takżę systemy bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy, jak np. aktywny tempomat czy układy dbające o bezpieczeństwo przy wsiadaniu, manewrowaniu i parkowaniu. Pojawi się też system sterowania głosowego. Ciekawostką będzie opcjonalny cyfrowy klucz – auto będzie można otworzyć i odpalić za pomocą telefonu korzystającego z technologii NFC i Bluetooth.
Bez szaleństw
Pod maską amerykańskiej wersji kompaktowego Hyundaia znajdzie się 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 147 KM. W Europie Elantra otrzyma zapewne jednostkę benzynową o pojemności 1.6 l i mocy 128 KM. Szanse na sportową wersję N są znikome. Można za to liczyć na sportowo stylizowaną odmianę N-Line.
Nowością w gamie będzie natomiast odmiana hybrydowa z układem znanym z Ioniqa. Składa się on z jednostki benzynowej 1.6 GDI i elektrycznego silnika generującego 32 kW. Łączna moc układu to 139 KM a maksymalny moment obrotowy 264 Nm. Koreańska hybryda korzysta z sześciostopniowej przekładni dwusprzęgłowej. Baterie o pojemności 1,32 kWh umieszczono pod siedziskiem tylnej kanapy.
Hyundai Elantra od lat jest hitem sprzedaży na rynku amerykańskim. Do tej pory sprzedano tam już ponad 3,4 miliona sztuk koreańskiego sedana. W Europie – z racji na mniejsze zamiłowanie do tego typu aut – Elantra cieszy się umiarkowanym zainteresowaniem. Produkcja samochodu rozpocznie się jesienią bieżącego roku, a do sprzedaży trafi nie wcześniej niż na początku 2021 r. Wtedy też przekonamy się, czy nowa Elantra odniesie większy sukces od poprzednika.