Kiedy kilka lat temu Fiat powracał na amerykański rynek po blisko 30 latach nieobecności, oczekiwania były spore. Dobrze znany wówczas w Europie miejski model 500 podbił serca mieszkańców Starego Kontynentu, praktycznie z miejsca stając się rynkowym bestsellerem. Nic dziwnego, że włoski producent po przejęciu Chryslera pokusił się o szturm na rynek USA. W końcu Amerykanie lubią samochody retro, co potwierdzają przykłady Mini czy Volkswagena Beetle.
Ambicje były spore
Fiat rozpoczął z przytupem – stworzył od podstaw sieć dilerską i stworzył wielką kampanię reklamową promującą 500-tkę. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Amerykańscy klienci nie zdołali się przekonać do włoskiego malucha. W zeszłym roku sprzedało się zaledwie 15 521 Fiatów, podczas, gdy kilka lat wcześniej ich sprzedaż wynosiła ok. 46 000 egzemplarzy.
Jedną z przyczyn niskiej sprzedaży jest z pewnością zaawansowany wiek modelu 500. Samochód zadebiutował na rynku w 2007 roku, a w 2015 r. przeszedł lifting. O ile europejskim klientom to nie przeszkadza i auto nadal sprzedaje się jak świeże bułeczki, o tyle Amerykanom już tak. Drugą z przyczyn są upodobania amerykańskich klientów, którzy wolą większe pojazdy pokroju Toyoty Camry czy Forda F-150 niż małe autka miejskie.
Fiat 500 nie podbił USA
Fiat wycofa także pokrewne modele, m.in. wersję cabrio 500C, SUV-a 500X czy minivana 500L, a także roadstera 124 Spider. Z oferty znikną także Abarthy. Modele te zaliczyły w tym roku największy spadek sprzedaży – przekraczał on 50%.
Spadek sprzedaży dotyczy całego koncernu Fiat Chrysler Automobiles. W 2018 r. nabywców znalazło 697 977 aut, podczas gdy w 2017 r. sprzedano 769 670 samochodów. Gorsze wyniki odnotowała także Alfa Romeo, której nowe modele szturmem wdarły się na rynek i miały być bestsellerami, jednak zainteresowanie nimi w ostatnim czasie osłabło.
Kryzys FCA
Wiele wskazuje na to, że koncern FCA znalazł się w kolejnym kryzysie. Czas pokaże, jakie będą jego efekty. A jaka przyszłość czeka Fiata 500? Niewykluczone, że jego następca otrzyma w pełni elektryczny napęd i zostanie pokazany podczas przyszłorocznych targów w Genewie.
