Analizując obecną ofertę modelową Mitsubishi, byliśmy pełni obaw o przyszłość Lancera Evolution. Japońska marka eksperymentuje z gamą oferowanych pojazdów, o czym świadczy użycie słynnej nazwy Eclipse dla kontrowersyjnie zaprojektowanego crossovera, a także zaprzestanie produkcji kultowego Pajero. Krążyły nawet plotki, że nowy Lancer Evo będzie… hybrydowym crossoverem.
Powrót legendy
Tymczasem pojawiły się informacje, jakoby Mitsubishi pracowało nad Lancerem Evo XI i miałby on pozostać sedanem. Ostatniego Lancera Evolution (Evo X) pożegnaliśmy w 2015 r. Korzystał on z 2-litrowej jednostki R4 o mocy 295 KM (w standardowej wersji). Odmiany limitowane rozwijały od 330 do nawet 400 KM.
Nowy Lancer Evo skorzysta z nowej platformy Renault – CMF-C/D F4. Przypomnijmy, że Mitsubishi tworzy z Nissanem i Renault alians.
Lancer Evolution XI z techniką Renault
A co znajdzie się pod maską japońskiego auta sportowego? Źródłem napędu zostanie nowa 2-litrowa jednostka Renault o mocy ok. 340 KM, która znajdzie się także w następcy obecnego Megane R.S. Lancer Evo XI otrzyma stały napęd na cztery koła, dwusprzęgłową skrzynię biegów oraz… układ mild hybrid z 48-voltową instalacją elektryczną.
Mitsubishi Lancer Evolution XI powinien zadebiutować w ciągu kilku najbliższych lat. Jeśli Japończycy dotrzymają słowa, to fani będą zachwyceni i tym samym otworzy się kolejny rozdział w historii słynnej rywalizacji Evo z Imprezą WRX STI.