Już w przyszłym roku ofertę SUV-ów niemieckiego producenta uzupełni pierwszy elektryczny samochód – iX3. Tym samym X3 stanie się pierwszym modelem BMW dostępnym z aż czterema rodzajami napędu – do obecnych już wersji benzynowych, wysokoprężnych i hybrydowej dołączy wariant elektryczny.
BMW iX3 – nowe rozdanie wśród elektryków
BMW iX3 będzie prekursorem nowego napędu elektrycznego Bawarczyków. Chodzi tutaj o V generację systemu eDrive, który od 2021 r. będzie stosowany także w zapowiadanych i4 i iNEXT. W elektrycznym SUV-ie od BMW jednostka napędowa i akumulator wysokonapięciowy zostały zaprojektowane na nowo. Jednostkę napędową zintegrowano z silnikiem elektrycznym, elektroniką mocy i skrzynią biegów jednej obudowie, co ma zmniejszyć wymiary i masę układu napędowego.
Napęd BMW ix3 generuje ponad 270 KM i 400 Nm. W aucie zastosowano najnowsze baterie NCM 811 (niklowo-kobaltowo-manganowe). Z takich ogniw korzysta m.in. przemysł autobusowy czy chińskie marki, jak GAC, Geely czy NIO. BMW chwali się, że w porównaniu ze starszymi modułami gęstość energii jest wyższa aż o 20%. Dla przypomnienia do tej pory stosowano akumulatory litowo-jonowe.
Niemiecka marka zapowiada, że zużycie energii będzie mniejsze niż 20 kWh na 100 km/h, a akumulatory o pojemności 74 kWh pozwolą na przejechanie nawet 440 km (według cyklu WLTP). W praktyce zasięg wyniesie zapewne mniej niż 400 km. Baterie zostaną umieszczone w podłodze, co nie tylko zapewni przestronną kabinę, ale także obniży środek ciężkości. Napęd ma być przenoszony na tylną oś, a producent zapewnia, że doznania z jazdy będą godne modelu z szachownicą na masce.
Samochód elektryczny przyjazny środowisku?
BMW zaznacza, że napęd iX3 będzie przyjazny środowisku, gdyż po raz pierwszy marka zastosowała konstrukcję umożliwiającą rezygnację z pierwiastków ziem rzadkich. Z kolei w akumulatorach aż o dwie trzecie zmniejszono wykorzystanie kobaltu. Zużyte akumulatory będzie można nadal wykorzystywać jako stacjonarne zasobniki energii.
Niemiecki producent zakłada, że każdy zelektryfikowany model musi wykazać, że przez cały cykl obejmujący pozyskanie surowców, łańcuch dostaw, produkcję, okres eksploatacji i recykling wyraźnie przewyższa porównywalny pojazd z konwencjonalnym napędem. W przypadku BMW iX3 przewaga nad obecnym BMW X3 sDrive 20d wynosi ponad 30 procent przy korzystaniu ze średniej europejskiej energii elektrycznej, oraz około 60 procent przy korzystaniu z ekologicznej energii elektrycznej.
BMW ix3 zadebiutuje już w przyszłym roku. Wygląda na to, że wreszcie jakiś producent – przynajmniej w teorii – głębiej przeanalizował kwestię „przyjazności” aut elektrycznych dla środowiska. Jak będzie w rzeczywistości? Czas pokaże.